Komentarze: 0
Najlepszym sposobem walki z bólem
jest zmierzenie sie z nim.
Padłaś? Powstań!
Przestań się zadręczać! Nie chowaj się za własnym cieniem! Nie zmienisz przeszłości... Nie cofniesz wylanych łez... Miłości do osób,które na to nie zasługiwały. Nie cofniesz straconego czasu. Poświęciłaś go dla kogoś,komu bezgranicznie ufałaś. BOLI... TAK CHOLERNIE BOLI!!! Złe wspomnienia jak tępy nóż przeszywają na wylot... Krwawisz... tak mocno krwawisz... Słone łzy spływają po policzkach... Rozdygotana otulasz się resztkami ciepła tlącego się jak iskra w rozbitym,zdeptanym serduchu... Nie chcesz pomocy,a jednocześnie tak bardzo jej potrzebujesz. (...) Patrzysz tępo w sufit. Nie cieszy Cię już nic. Może nawet myślisz o śmierci... Odarta z godności,z uczuć,z normalności... Straciłaś własne "ja"... Cały Twój świat... Wszystko,w co tak bardzo wierzyłaś... Kochałaś... Ufałaś... ........... Posłuchaj... Kiedyś nadejdzie nowy dzień... Nowy świt. Nowa nadzieja. Odrodzisz się jak Feniks z popiołów. Przytulisz do serca nowe plany,marzenia,nadzieje. A TERAZ PŁACZ! KRZYCZ! KLNIJ NA ŚWIAT! Lecz NIE DAJ SIĘ POWALIĆ jak drzewo. Nie jesteś drzewem. Żaden huragan nie ma nad Tobą władzy. Żaden huragan nie zniszczy Ci życia. Odbudujesz się na nowo. DALEJ! WSTAŃ Z KOLAN i zacznij biec. Szybko...coraz szybciej.... Dogoń marzenia,które Ci zabrali... Pokaż IM jak źle Cię ocenili. POKAŻ,że nie pozwolisz się zmiażdżyć. Weź głęboki oddech. ŚWIAT NALEŻY DO CIEBIE... :)
Archiwum styczeń 2018
Komentarze: 0
Komentarze: 0
Przestań się zadręczać!
Nie chowaj się za własnym cieniem!
Nie zmienisz przeszłości...
Nie cofniesz wylanych łez...
Miłości do osób,które na to nie zasługiwały.
Nie cofniesz straconego czasu.
Poświęciłaś go dla kogoś,komu bezgranicznie ufałaś.
BOLI...
TAK CHOLERNIE BOLI!!!
Złe wspomnienia jak tępy nóż przeszywają na wylot...
Krwawisz...
tak mocno krwawisz...
Słone łzy spływają po policzkach...
Rozdygotana otulasz się resztkami ciepła tlącego się jak iskra w rozbitym,zdeptanym serduchu...
Nie chcesz pomocy,a jednocześnie tak bardzo jej potrzebujesz.
(...)
Patrzysz tępo w sufit.
Nie cieszy Cię już nic.
Może nawet myślisz o śmierci...
Odarta z godności,z uczuć,z normalności...
Straciłaś własne "ja"...
Cały Twój świat...
Wszystko,w co tak bardzo wierzyłaś...
Kochałaś...
Ufałaś...
...........
Posłuchaj...
Kiedyś nadejdzie nowy dzień...
Nowy świt.
Nowa nadzieja.
Odrodzisz się jak Feniks z popiołów.
Przytulisz do serca nowe plany,marzenia,nadzieje.
A TERAZ PŁACZ!
KRZYCZ!
KLNIJ NA ŚWIAT!
Lecz NIE DAJ SIĘ POWALIĆ jak drzewo.
Nie jesteś drzewem.
Żaden huragan nie ma nad Tobą władzy.
Żaden huragan nie zniszczy Ci życia.
Odbudujesz się na nowo.
DALEJ!
WSTAŃ Z KOLAN i zacznij biec.
Szybko...coraz szybciej....
Dogoń marzenia,które Ci zabrali...
Pokaż IM jak źle Cię ocenili.
POKAŻ,że nie pozwolisz się zmiażdżyć.
Weź głęboki oddech.
ŚWIAT NALEŻY DO CIEBIE...
:)